piątek, 2 listopada 2018

spalanie

Gaz to lipa? Też mam piec na ekogroszek, ale to tylko dlatego, że nie mam dostępu do gazu z sieci. Mają zakładać za 2 lata i się zapisałem. Dziwi mnie, że te 400 zł w skali roku jest dla Ciebie decydujące. Na wczasy pewnie też nie jeździsz, bo siedzenie w domu jest tańsze? Znajomy ma w domu piece na eko i na gaz. Mówi, że palił węglem, jak był po 600 zł/tona. Od dwóch lat węgla nie kupuję, bo się najzwyczajniej nie kalkuluję porównując różnice kosztów i komfortu użytkowania. 400 zl w skali roku to duzo?! Myslę, ze w czasie poswięconym na obsługę węgla można zarobić troszkę więcej niż 400zl. Tak czy inaczej gaz ma wiele minusow, wegiel wiele plusow. Daj już spokój, pal dalej, ale przestań wypisywać głupoty. 400 zl w skali roku to duzo?! Myslę, ze w czasie poswięconym na obsługę węgla można zarobić troszkę więcej niż 400zl. Tak czy inaczej gaz ma wiele minusow, wegiel wiele plusow. Daj już spokój, pal dalej, ale przestań wypisywać głupoty. 400 zl w skali roku to duzo?! Myslę, ze w czasie poswięconym na obsługę węgla można zarobić troszkę więcej niż 400zl. Tak czy inaczej gaz ma wiele minusow, wegiel wiele plusow. Daj już spokój, pal dalej, ale przestań wypisywać głupoty. użytkowym poddaszem, 2x98mkw po podłogach, kocioł kondensacyjny Broetje WBS (odradzam), głównie kaloryfery. Podłoga 10cm styro, ściany 15cm, skosy i sufit 23-30 cm wełny. Palę od czterech dni. Start od 0 stopni. Ustawiona temperatura 20 stopni, a kocioł pracuje sprzezony z regulatorem pogodowym. Spalanie dzienne wygląda następująco 18, 17, 14, 10. Dużo wilgoci technologicznej jeszcze w domu. Wietrzenie 2 godziny dziennie. Będę prowadził dokładny dziennik spalania i wynikami oczywiście się podzielę
Gaz do ogrzewania, cwu i gotowania. Palę od czterech dni. Start od 0 stopni. Ustawiona temperatura 20 stopni, a kocioł pracuje sprzezony z regulatorem pogodowym. Spalanie dzienne wygląda następująco 18, 17, 14, 10. Dużo wilgoci technologicznej jeszcze w domu. Wietrzenie 2 godziny dziennie. Będę prowadził dokładny dziennik spalania i wynikami oczywiście się podzielę

przykład

Za 200zl byc palaczem kotlowym kotla nowej generacji to raczej nie kazdy chce. A jak uwzglednic zywotnosc i cene takiego kotla na wegiel i przecietnego kotla na gaz za 3 tysiaki to okaze sie ze wegiel w ogole taniej nie wyjdzie. Kazdy spala to co lubi i szuka racjionalizacji Weź pod uwagę, że jeżeli ktoś świadomie wybiera gaz to jest przygotowany na to, że może płacić 100, 200, czy 300 zł więcej (choć niekoniecznie). Ja jestem zadowolony, że nie musze grzebać więcej w tym węglu ( co robiłem przez 10 lat) i w związku z tym nie wchodze na forum gdzie porównujecie swoje spalanie żeby stwierdzić, że musicie rok w rok brudzić się węglem. Całkiem przyjemnie wspominam też czynności związane z wymiataniem komina, wtedy to dopiero jest czysto. Pal, grzej i oby było jak najtaniej. W kotłowni mam suszarnię - suszymy pranie. Nie - nie jest tam gorąco, jest chłodno. Tyle że kocioł gazowy wygląda jak lodówka i jest czysto. A ta poniższa pisanina to racjonalne uzasadnianie po fakcie swoich decyzji i postaw, kiedy prawdziwe motywy pozostają ukryte, często także przed własną świadomością. Czyli racjonalizacja w pełnym przykładzie. Gaz to lipa? Też mam piec na ekogroszek, ale to tylko dlatego, że nie mam dostępu do gazu z sieci. Mają zakładać za 2 lata i się zapisałem. Dziwi mnie, że te 400 zł w skali roku jest dla Ciebie decydujące. Na wczasy pewnie też nie jeździsz, bo siedzenie w domu jest tańsze? Znajomy ma w domu piece na eko i na gaz. Mówi, że palił węglem, jak był po 600 zł/tona. Od dwóch lat węgla nie kupuję, bo się najzwyczajniej nie kalkuluję porównując różnice kosztów i komfortu użytkowania.

osad

Tez nie przekraczam 3,2m3 gazu na dobę...
Kominek w styczniu odpalilem raz Zmiękczacza nie przeglądam w ogóle, właściwie co podczas takiego przeglądu miałoby być wykonane ?! Natomiast przeglądy kotła, po gwarancji, teoretycznie można wykonywać samemu po przypatrzeniu się jak to robi instalator. Odpina kilka przewodów, zdejmuje pokrywę komory wymiennika, usuwa osad z wymiennika, delikatnie przeczyszcza obszar pomiędzy żeberkami (...panie ta łopatka to jest specjalna - nierdzewna... powiedział z dumą ), odkurza wnętrze, przedmuchuje filtr powietrza. Jeszcze wyczyścił filtry na rurach wodnych. No i zmierzył ilość CO2 w spalinach. Przybił pieczęć z namaszczeniem. Wątpię, żeby w przypadku awarii kotła jakakolwiek firma obniżyła cenę czegokolwiek z uwagi na wbite pieczątki przeglądów ?
Rachunek pod koniec miesiaca przyjdzie pewnie na 190zl... Zmiękczacza nie przeglądam w ogóle, właściwie co podczas takiego przeglądu miałoby być wykonane ?! Natomiast przeglądy kotła, po gwarancji, teoretycznie można wykonywać samemu po przypatrzeniu się jak to robi instalator. Odpina kilka przewodów, zdejmuje pokrywę  udraznianie rur anin  komory wymiennika, usuwa osad z wymiennika, delikatnie przeczyszcza obszar pomiędzy żeberkami (...panie ta łopatka to jest specjalna - nierdzewna... powiedział z dumą ), odkurza wnętrze, przedmuchuje filtr powietrza. Jeszcze wyczyścił filtry na rurach wodnych. No i zmierzył ilość CO2 w spalinach. Przybił pieczęć z namaszczeniem. Wątpię, żeby w przypadku awarii kotła jakakolwiek firma obniżyła cenę czegokolwiek z uwagi na wbite pieczątki przeglądów ?
Jak tak dalej pójdzie to się okaże, że styczeń będzie lepszy od grudnia. Też uważam, że ogrzewanie na ekogroszek w przypadku takiego metrażu nie byłoby korzystniejsze.
Po za tym ciągle ustawienie pieca, bo raz lepszy groszek raz gorszy. Wiem co się dzieje w tej kwestii u moich znajomych. Ja niestety teraz dogrzewam kominkiem. Zużycie 3.78 M3 . Niestety jak zapalę to temperatury w salonie 28 stopni.Dzidzi mi się urodziło i inne ciepło od gazu inne od kominka. Teraz świeci słoneczko i mi nagrzewa samo od siebie pomieszczenia. W łazience zamontowałem grzałki na drabinkii. Peszlem z strychu ciągnie mi przez 4gniazdka.Na suficie 10+15+15 Ursy 0.35. Powinno wyjść poniżej 2ton w 7mc i ok 100kg brykietu do kozy przepychanie kanalizacji anin  . Ja w kotłowni wielkiego syfu nie widzę jest tam zmiękczacz, inwerter i akumulatorownia. Nie rozumiem w jaki sposób mogę coś z kotłowni wnosić do domu? A co do wywozu to jest w cenie śmieci ale i tak walę na drogę w dziury bo pol bruk gmina ma robić za 2 lata. Wiadomo wynieść, wnieść i nasypać trzeba ale gaz nie dziękuje.
Nikt mi nie wmowi, ze kotlowanie wegla byloby w moim przypadku korzystniejsze

koszty

W tej chwili rekuperator pracuje na 3 biegu z wydajnością 100m3/h i pobiera 20W. Oczywiscie w ciągu dnia pracuje na różnych biegach i średnio wychodzi trochę poniżej 19W. Nie zależy mi na tym żebyś uwierzył, ale tak to właśnie wygląda. Właśnie chciałem zrobić przegląd kotła Viessmann vitodens 200 i zmiękczacza, poprzednio płaciłem 250 zł. Usłyszałem że teraz ta przyjemność 350 zł, zadzwoniłem do innej firmy 420 zł. Przy założeniu że za ostatni rok zapłaciłem 1200 zł łącznie ogrzewanie ciepła woda i gazówka (palę też w kominku). To koszt przeglądu to 1/3 zużycia  Dziś mija rok od przeprowadzki do nowego domu, jestem bardzo zadowolony z ogrzewania gazem i cieszę się że nie przeinwestowałem w PC.
Podsumowałem rachunki z ponad  przepychanie rur rembertów roku za gaz i wyszło mi, że średnio m3 gazu kosztyje mnie 2,06 zł (cena zawiera wszystkie opłaty - po prostu suma z faktur dzielone przez zużyte m3). Czyli mówisz, ze palisz dziennie ok 8 kg groszku? Hmm.... dobry wynik Używasz kozy czy nie używasz, kolektory podgrzewają CWU czy nie podgrzewają. Doliczyłeś te wszystkie instalacje do ogólnych kosztów instalacji?
U mnie średnia dobowa wychodzi około 3,33 m3 (CWU, gotowanie, grzania) temperatura ustawiona na sterowniku 2,22
Bałem się gazu, podejrzewałem (z własnych szacunków) że będę płacił ok 2,8-3 tys za sezon, ale bałem się że mogę dobić do 4 tys. ale wyszło lepiej niż myślałem. Fakt ubiegła zima była dość łagodna i ta też jest, ale koszt poniżej 2,5 tys zł za rok bezobsługowego grzania bardzo mnie cieszy.
Zobaczymy co będzie dalej. Dziś mija rok od przeprowadzki do nowego domu, jestem bardzo zadowolony z ogrzewania gazem i cieszę się że nie przeinwestowałem w PC. Ja patrzę na koszty ogrzewania trochę inaczej. Gdy mieszkałem w bloku  udrażnianie rur rembertów  płaciłem 600 zł co miesiąc za czynsz, teraz nawet gdy tyle wydam na ogrzanie domu jestem zadowolony a czynsz był cały rok.
Podsumowałem rachunki z ponad roku za gaz i wyszło mi, że średnio m3 gazu kosztyje mnie 2,06 zł (cena zawiera wszystkie opłaty - po prostu suma z faktur dzielone przez zużyte m3).
Bałem się gazu, podejrzewałem (z własnych szacunków) że będę płacił ok 2,8-3 tys za sezon, ale bałem się że mogę dobić do 4 tys. ale wyszło lepiej niż myślałem. Fakt ubiegła zima była dość łagodna i ta też jest, ale koszt poniżej 2,5 tys zł za rok bezobsługowego grzania bardzo mnie cieszy.
Zobaczymy co będzie dalej. Zuzycie gazu peaktycznie w ogole nie zalezy od ceny kotla bo sprawnosc kotlow jest zblizona roznia sie pojedynczymi procentami. Wiekszy wplyw ma izolacja domu oraz konfiguracja kotla aby pracowal na jak najmniejszej mocy. Jesli chodzi o zmniejszenie kosztu przegladow to mozna ich nie robic w ogole lub robic raz na kilka lat. 14-15zł na dobę to lipa. Mi w tym okresie wyszło 8,5 zł/dobe. Jeśli nazywasz babranie wsypanie 5 worków w tym czasie.
A co do zmiękczacza ja zrezygnowałem z przeglądów za chwile będzie drugi przegląd co powinienem zrobić i łączeni 500 w kieszeni.

gaz

dom parterowy z 2016: 137m powierzchni użytkowej (78m podłogówka + 59m kaloryfery), okna: 3-szybowe, ściany: 25cm pustak z keramzytu + 15cm styro, podłoga: 10cm styro, strop: 12cm beton + 15cm styro (dach nieocieplony), 21,5 st dzień i noc.
Gaz: ogrzewanie + woda + kuchenka na gaz.
3093 zł za 2017 (po podłodze 115) plus doklejony garaż nieogrzewany - 1 sezon grzewczy
Ściany BK + 20cm styro 0,31
Podłoga 19cm styro 0,36
Poddasze 30cm wełny 0,35
Okna 3 szybowe średnio 0,8
WG, piec immergas 12, 100% podłogówki
Temperatura stała 21. Mój w stanie czuwania zjada 7W w czasie pracy ok 60W w listopadzie, grudniu styczniu średnio chodził 6h dziennie. W te mrozy ok 10h.
Łatwo możesz sobie policzyć. Natomiast na godzinę gazu zużywa ok.0,6m3.
Listopad - 92 m3
Grudzień 120 m3
Styczeń 123 m3
Luty 114 m3 - pomimo chłodniejszego miesiąca spalanie na podobnym poziomie ok 4m3 dziennie, z miesiąca na miesiąc mam niższa wilgotność w domu - może to jest powodem spadku spalania gazu? Dla porównania - mieszkanie 38m2 w bloku ocieplone 10cm styro, okna dwie szybki, słabe drzwi - za luty - 80m3 cienkiego gazu. Dla porównania - mieszkanie 38m2 w bloku ocieplone 10cm styro, okna dwie szybki, słabe drzwi - za luty - 80m3 cienkiego gazu.
Srednia 2,85 doba.
W styczniu, cieplejszym, średnia wyszła 3,4m na dobę, ale w lutym grzanie wody w czajniku elektrycznym zamiast na gazie.

poniedziałek, 28 maja 2018

sędzia

Jak będą się w ten sposób bronić to ukarać za niedopilnowanie i spowodowanie że każdy może podpalić, Nałożyć wysoką karę właścicielowi , taką że do 7-go pokolenia będą spłacać grzywnę . Tylko wysokie kary ,( nie 2 grosze ) odstraszą cwaniaków i kombinatorów . Dlaczego sędziowie ustępującego Sądu Najwyższego nie zgadzają się na Izbę Dyscyplinarną? Odpowiedzenie na to pytanie oraz określenie się sędziów jako "nadzwyczajną kastę", a jednocześnie bezkarność sędziów za pospolite przestępstwa, np. kradzieże daje odpowiedź na oczywiste wątpliwości o stan naszego "wymiaru (nie)sprawiedliwości"!   jak można ufać sędziemu gdy mówi protokólantce co innego niż mówi świadek a gdy miał zeznawać policjant to najpierw powiedział ze system rejestracji chyba się zepsuł a następnie podpowiadał jemu co ma mówić wiec moje zaufanie jest równe zeru  Praworzadność w Europie jest wtedy gdy rzadzi Niemiec lub Francuz. Każda kukiełka typu Tusk też moze byc,chociaż tu potrzebne jest specjalne błogosławieństwo cioci Anieli. Reszta jest niepraworządna. presja ze strony rządów i polityków , co za brednia. Każdy kto chociaż raz w życiu miał do czynienia z polskimi sądami ten wie , że to nie jest presja polityków . To polski sędzia , który zwykłego obywatela traktuje jak śmiecia i potencjalnego przestępcę jest za to odpowiedzialny . Sędzia bóg może wszystko , bo jest niezawisły i nie ponosi żadnej odpowiedzialności za swoje postępki. Zwykły Kowalski stając w sądzie na przeciw instytucji , koncernu lub potężnej firmy nie ma najmniejszych szans , czyż nie takWeśmy takiego sędziego który skazał na 1rok więzienia w zawieszeniu rowerzystę,zabójcę (tak go można nazwać) Któremu przechodzeń zwrócił uwagę.Pobity zmarł w szpitalu.I to jest sąd sprawiedliwy? Ten sędzia (obrońca bandytów),tłumaczył się głupio,że to było nie świadomie.I to ma być sędzia niezawisły,żarty,raczej zawistny.Bata w postaci wywalenia takich czarnych owiec z wilczym biletem.Wyrok takiego sędziego,otwiera drzwi bandytyzmowi.Sądy nie są niezawisłe z prostej przyczyny, prawo ustala parlament.
A co do Art. 10 Konstytucji, mówi o niezależności od siebie władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Nie mówi jednak, że są one niezależne od nikogo.

afera

Afera pozar gates , czy za tymi pozarami stoja .....Czuje ze bedzie to sprawa ukazujaca jak to jest gdy takie oto sprawdza skladowiska czyzby 98% bylo nielegalnych wogule mnie to nie dziwi Olsztynie nie paliły sie opony i nie paliło sie na skladowisku. składowisko to miejsce docelowego składowania odpadów a inne miejsca to magazyny odpadówW końcu jakiś temat dla rządzących w Polsce - oni cały czas pracują niczym strażacy. Zamiast wodą, zalewają kolejne, niezadowolone grupy społeczne gotówką..
Podobno Nowoczesna przez podstawionych ludzi otwierała te śmietniska, a urzędnicy o mentalności HGW wyrażali na to zgodę, w ten sposób Nowoczesna zbierała pieniądze.
Rozwiązanie jest proste - uznanie tych podpaleń za akt terrorystyczny. A co ten Kowalczyk może wyjaśnić, że kumple dla kasy wydawali zgody albo blokowali kontrole? .Tak rolują uczciwych polaków ci z dobrej zmiany w tym wypadku natychmiast powołać sejmową komisję śledczą aby rozliczyła to zjawisko   http://klimatyzacjapolska.pl/pomiary-wentylacji/  które PiS nam zgotował tym otwarciem na pseudo przedsiębiorców ktoś ich krył trzeba wyjaśnić Problem z odpadami istnieje wiele lat. Jak była granica - pojazdy były kontrolowanie i tego problemu nie było. Teraz jesteśmy w strefie Schengen i ten problem istnieje nie tylko w Polsce ale w BUŁGARII, RUMUNII !! Niemieckie pojazdy w przygranicznych lasach zostawiają swoje śmieci już od latw Gorlicach corocznie w firmie uduś EMPOL ""przerabiającej śmieci"" wybucha pozar...ostatnio kilka dni temu...prokuratura jak zwykle za dwa miechy umorzy...panie ministrze prosimy niech tymi pozarami zajmie się centrala a nie lokalne towarzystwo wzajemnej adoracji z burmistrzem na czelePrzecież Żeromski pisał jak nie można sprzedać towaru to należy podpalić fabrykę i wziąć pieniądze z ubezpieczenia. Jeżeli ktoś pisze, że będzie utylizował śmieci, to należy sprawdzic przed wydaniem koncesji, gdzie są te urządzenia Obecnie we Wszedniu (kujawsko-pomorskie, okolice Mogilna) również pali się składowisko... w dodatku odpadów niebezpiecznych ... pewnie samo się zapaliło... Rumuni już mniej kombinuja  pomiary wentylacji Warszawa  od Polaków, trzeba jeszcze wielu lat żeby u nas się coś zmieniło, kombinatorstwo i cwaniactwo będzie ciężko wytepic oj ciezko I znowu wielkie gadanie a o czym tak naprawdę? Kto pozwolił przywozić śmieci z zagranicy? rządzący grają w głupa,udając że nie mają pojęcia co robi ze śmieciami na jego terenie składający?To samo polisy grać głupa że nie wiemy o co chodzi?itd,itp Właśnie w tej chwili płonie kolejne wysypisko , w miejscowości Wszedzień , koło Mogilna w kujawsko-pomorskim. Nie będzie zdziwieniem,jeśli napiszę,że znajdowały się tam takie same odpady jak w innych miejscach "sprzątniętych" przez ogień!

utylizacje

Teraz to mogą nagwizdać. Najpierw pozwolili poza wszelką kontrolą na import odpadów nawet przez firemki, które nie były w stanie utylizować nawet ułamka tego co sprowadziły. A teraz? Nawet jak udowodnią celowe podpalenie, to nie złapią podpalacza. A tym samym nie wykażą związku między podpaleniem a właścicielem firmy. On się obroni tezą, że to łobuzy wdarły się na wysypisko i podpaliły. I co im zrobicie? Ten cały szajs jest już u nas, a kasa za niego na kontach na Malediwach.Jak będą się w ten sposób bronić to ukarać za niedopilnowanie i spowodowanie że każdy może podpalić, Nałożyć wysoką karę właścicielowi , taką że do 7-go pokolenia będą spłacać grzywnę . Tylko wysokie kary ,( nie 2 grosze ) odstraszą cwaniaków i kombinatorów . .wysypisko śmieci za kasę...dużą...odebrało towar, utylizacja tego mogła wyjść spora,przez co mało opłacalne.
wymyślono pożar, mandat straży pożarnej za akcję i tak będzie niższy niż utylizacja wiec zarobią i tak. uzupełniając, to nigdy nie miało być zutylizowane, tzn miało ale właśnie pożarem po skończeniu się pozwolenia, przeliczmy teraz bilans zysków i strat odpowiedzialnego za to czyli właściciela składowiska i podpalacza w jednym: za 1 tonę śmieci dostaje się około 200-300 zł, niech to będą odpady medyczne, pojemniki, strzykawki, nakłuwacze, itp itd, czyli 300 zł za tonę, mówi się ze w Zgierzu było tego 58 tys ton, wychodzi 17 400 000 PLN, przyjmijmy że na czysto 15 baniek zysku, ryzyko mandatu, hehehe max 50 tys zł, udowodnienie winy - bez szans, tak się robi interesy proszę państwa Może wreszcie zajęli by się poważnymi problemami a nie tylko politycznymi gierkami z opozycją. Mają szansę pokazać czy coś potrafią ale boję się, że potrafią tylko okładać opozycję a reszta, niestety, dzieje się sama ....Należy uznać to za działania wojny hybrydowej i kompleksowo potraktować sprawców i potencjalnych mocodawców jak terrorystów. Te pożary jeden po drugim, z pewnością są zsynchronizowane w czasie. Należy objąć dozorem policyjnym wszystkie składowiska i miejsca magazynowania odpadów w kraju aby zapobiec dalszym podpaleniom, a następnie wszystkie dokładnie skontrolować. Czas przestać się szczypać. polska to panstwo w której instytucje sa za biedne do walki z przestepczoscia, tylko wysokie kary , odpowiedzialnosc karna mogłaby zniszczyc oszustwa, wtedy panstwo stałoby sie potega, to jest teraz obecnie tzw koło zamkniete

niedziela, 11 lutego 2018

rozdzielacz

Jako osoba ogrzewająca dom przez 7 lat propanem polecam PC z całego serca. Koszt instalacji PC będzie niższy lub w najgorszym przypadku porównywalny do ekosyf+propan.
Z formalnościami może być mały problem. Skoro masz w projekcie komin to trzeba go zrobić (można atrapę) albo wprowadzić zmianę do projektu. Kierbud powinien wiedzieć czy to mał oistotna czy duża zmiana. PC powietrzna nie wymaga pozwoleń. Gruntowa już tak i taka prawdopodobnie będzie potrzebowała zmian w pozwoleniu na budowę..człowiek jak poczyta coś skierowane bezpośrednio do niego to od razu lepiej się czuje i ciut jaśniej myśli  - dziś porozsyłałam zapytania ofertowe, jutro chcę się umówić z konsultantem, żeby ocenił opłacalność i potencjalne koszty - bo po lekturze dnia dzisiejszego wiem, że najlepiej byłoby mieć PC z solarami lub dwie PC dla c.o (glikol) i c.w.u. (powietrze)...bo jednak dom spory, więc jedno urządzenie mogłoby nie sprostać wszystkim naszym zachciewajkom...ale raczej ze zrozumieniem i niestety w większości przypadków piszą, że lepiej to rozdzielić (i to nie tylko na forum, ale czytałam również artykuły w pismach branżowych :/ ) - zobaczę co mi dziś powie konsultant, bo wolałabym uniknąć sytuacji, w której po pierwszej zimie będziemy szukać dodatkowych rozwiązań, bo to nie wypaliło....
co do PnB - przeczytałam wczoraj całe prawo budowlane - według mnie taka zmiana nie wymaga nowego lub zmienionego pozwolenia - ale wiadomo, że interpretacja przepisów jest często subiektywna Żadnego rozdzielenia źródeł ciepła. To jakieś za przeproszeniem bzdety. Do sprawnego ogrzania domu bez względu na jego wielkość, czy energochłonność wystarczy jedno urządzenie - pompa ciepła i to zarówno z wymiennikiem gruntowym (tzw. glikol-woda), jak i powietrzna (tzw.powietrze-woda). Nie kombinuj z solarami, dodatkowymi piecami, kominkiem z płaszczem wodnym, itp. To tylko komplikuje i podraża instalację. Co do kosztów - jakoś mi się nie chce wierzyć, że PC wyjdzie drożej niż ekogroszek + solary + propan + kominy, itp. Powinno wyjść podobnie lub taniej. Odlicz jeszcze powierzchnię, której nie musisz "blokować" na kotłownię, składzik opału, itp. W pomieszczeniu, gdzie będzie PC można zrobić prawie wszystko - np. pralnię, spiżarnię, czy nawet dodatkową łazienkę "gospodarczą". W pomieszczeniu gdzie będzie pracował ekogroszek nie zrobisz praktycznie nic. Wiem to po swoim domu  Co do zmiany sposobu ogrzewania - kierownik budowy załatwi to bez problemu wpisem, jak jest kumaty, odwierty - musisz mieć zgłoszenie/pozwolenie, ale to załatwia firma wiertnicza za ok. 1500 zł, a jak zdecydujesz się na pompę powietrze-woda, która wg mnie jest najrozsądniejszym wyborem na tym etapie budowy, masz najmniej do załatwiania. Nie wiem, jak z kominami (ich wywalenie z projektu). Konstrukcji dachu w zasadzie nie zmieniasz, zależy czy kominy są elementami konstrukcji domu, itp. Musisz rozmawiać z kier.bud. Jak sprytnie wywalisz pogotowie wodociągowo kanalizacyjne    kominy, to zyskujesz kolejną powierzchnię albo jeden z kominów (poniżej dachu oczywiście) przeznaczysz do poprowadzenia wszelkich możliwych pionów - odkurzanie centralne, wentylacja mechaniczna, CO, woda, prąd, RTV, itp., a nawet zsyp na brudną bieliznę. Teraz dopiero masz nad czym rozmyślać,
Bardzo zmartwiła mnie ta zmiana PnB, ale wydaje mi się, że zmiana sposobu ogrzewania nie jest na tyle istotna, by wymagała zmiany pozwolenia - zasiadam do prawa budowlanego, by to ustalić...temat dalej wałkujemy, ostateczna decyzja musi zapaść w piątek...

decyzja

niedawno rozpoczęliśmy budowę domu, w której chcieliśmy zastosować ogrzewanie na ekogroszek plus płynny gaz (zbiornik montowany za ok. 2lata). PC wydawała nam się zdecydowanie za droga, ale po starannym przeliczeniu kosztów dwóch kotłów, kominów, instalacji i potencjalnych solarów do c.w.u. okazało się, że być może wystarczy dołożyć ok. 10 tys (a może nawet nie) i będziemy mieć PC - tylko nikt nie umie nam powiedzieć, czy taka zamiana na tym etapie budowy (wylane fundamenty, niedługo ruszają ściany i kominy) ma szansę powodzenia i sens??? Większość użytkowników pisze, że długo 'wałkowała' temat zanim podjęła decyzję, my się spóźniliśmy i czasu na rozeznanie mamy niewiele .Czy się opłaca to musicie sobie sami wyliczyć, ale licząc 'pobieżnie' wydaje się, że instalacja pieca na ekogroszek, na gaz+zbiornik i jeszcze solary to nawet drożej wyjdzie. Pmpy ciepła nie są już takie drogie, trzeba tylko się rozejrzeć, zrobić wyceny i na pewno da się coś wybrać. Ja na swoją PC z kolektorem płaskim mam wycenę 34000 + 12000 za podłogówkę. Za póżno jeszcze nie jest-w sam raz aby pozbyć się kominówDobrze że teraz o tym myślicie, ja dopiero w tym roku zdecydowałem się na PC.
Wcześniej ogrzewaliśmy nasz dom olejem opałowym, a od tego sezonu będzie to PC.
Jeżeli chodzi o koszty to PC powinna wyjść taniej lub max. w porównywalnych kosztach.
U nas przy wymianie grzejników na poddaszu na większe(X4), przy pompie Vitocal 300-G 8kw, DZ odwierty 2x80mb na sondach Muovitech (turbulentnych),
koszt całkowity 44k Pln
Stąd moje pytanie do bardziej doświadczonych, znających się w temacie i posiadających PC - zamiana wymaga dodatkowych pozwoleń itp?, jest to gra warta świeczki (nie bez znaczenia jest dla nas 'bezobsługowość' PC.)Z góry serdecznie dzięki dla każdego, komu będzie się chciało napisać cokolwiek, co pomoże nam podjąć decyzję

sens

robienie GWC do zasilania w ciepło pompy powietrznej to trochę bezsens, bo lepiej zrobić to po bożemu z rur PE wypełnionych glikolem,co będzie i tansze i efektywniejsze energetycznie, poza tym ciepło czerpiemy z gruntu bezpośrednio, a nie przez pomocniczy czynnik (powietrze).

Podobnie, robienie GWC w domu ogrzewanym pompą ciepła to IMHO bezsens, bo lepiej w kosztach GWC dać jedną pętlę dolnego źródła więcej i tą mocą podgrzewać powietrze nawiewane do domu, zasada działania w sensie pobierania energii z gruntu ta sama, ale jedno urządzenie w domu mniej. Podobnie, latem wystarczy wykorzystać DZ do chłodzenia pasywnego czy nawet aktywnego (tu już pewna przeróbka instalacji PC ale nie niemożliwa do wykonania) i będzie to skuteczne i w jednych kosztach. potrafisz czytać ze zrozumieniem.... - które działy fizyki poleciłbyś, chętnie się doszkolę.
Jeżeli dobrze ocieplony dom traci ponad 50 % ciepła na wentylację to dlaczego nie kombinować nad odzyskiem tego ciepła ?Można a nawet warto to wykorzystać, dlatego montuje się rekuperatory. A to co wypuści z siebie rekuperator można, a nawet warto skierować na "ssanie" powietrznej PC, jeżeli takową posiadamy. Będzie to jednak marny kawałek tego, co taka pompa potrzebuje, żeby nagrzać CO, czy CWU. Resztę ciepła dla pompy musimy zapewnić albo z powietrza zewnętrznego, albo z np. garażu. W zimę powietrze zewnętrzne może czasem być za zimne by zapewnić cokolwiek, zwłaszcza tańszym pompom. Biorąc ciepło z garażu można tak wychłodzić pomieszczenie, że zacznie "pobierać" ciepło przez ściany z wnętrza domu. Zależy jeszcze, czy garaż jest całkiem od domu odizolowany, czy nie. Jeśli jest dobrze odizolowany to z kolej mamy do dyspozycji jedynie ciepło pochodzące z ziemi pod posadzką garażu. Jeżeli tam też będzie styropian, to w garażu szybciutko zrobi się temperatura równa tej co na dworze. Ot i cała termodynamika w praktyce.
W okresach przejściowych gdy np średnie temperatury zewnętrzne wynoszą + 5 C a temperatury powietrza wyrzucanego np O C to spokojnie można zapewnić jeszcze większy odzysk. Sporo też można odzyskać w zwiększonej  montaż klimatyzacji  entalpii powietrza z np z łazienek, kuchni (wysoka wilgotność - czyli pośrednio odzysk ciepła z prysznica, gotowania). Jeżeli ktoś kombinuje nad GWC to tylko po to aby zbilansować całkowite ciepło i zapewnić sensowną wentylację.

Ale, moim zdaniem lepiej już się nastawić na układ z pompą powietrzną biwalentny, czyli jakiś niewielki kocioł olejowy choćby i badziewny ulrich z niewielkim zbiornikiem 500 L (większego nie trzeba na 3 tygodnie mrozów)

ciepło

Wydaje mi się, że chodziło o garaż ocieplony ale nie ogrzewany, więc w duże mrozy istniało by ryzyko, że pracująca PC o mocy znacznie większej niż lodówka, mogła by się przyczynić do dodatkowych strat ciepła i ryzyka zamarznięcia wody w instalacji znajdującej się w garażu. Dlatego grzejnik miałby przeciwdziałać temu zjawisku a nie zasilać PC. Jak pisałem wszystko powinno być poparte obliczeniami.na początku myślałem o ogrzaniu co +cwu PPC, takie było założenie. bez mrozów poniżej -20 jest to niby możliwe, może nawet(po czytaniu statystyk temp/rok) opłacalne. przy relatywnie niewielkich cenach takich pomp okresowe COP na poziomie 2 w skali roku nie jest chyba takie straszne... ale na razie mnie nie przekonuje, poza tym perspektywa "wyłączenia się" jest nie do przyjęcia. Zastanawiałem się więc co zrobić aby nie kazać jej łykać bezpośrednio z mrozu. Na chłopski rozum gdyby miało to miejsce w garażu to musiałby on być wielkości hangaru, co najmniej... wymiana powietrze zew-podgrzane reku-dom-wyrzutnia do garażu-pompa ciepła-co+cwu. Coś takiego. Takie wariactwo odwieczne perpetum mobile, no prawie tylko co z degradacją powietrza?garaż robi za bufor, jeżeli będziesz go wychładzać przez PC to ciepło z domu będzie się szybciej przemieszczało w kierunku garażu, równie dobrze można powietrze do pompy dostarczać np. z salonu. Obecnie testuję takie rozwiązanie na małej pompie PC - opisywałem to na innym wątku. Pompa wstawiona do piwnicy. Powietrze czerpie z wentylacji, spod dachu i zewnętrzne przez garaż. Całą piwnicę potraktowałem jako bufor ciepła - nawet zastosowałem dość prosty odzysk ciepła ze ścieków. Programuję pompę na złączenia godzinne mniej więcej 6 - 10 razy na dobę tak aby miało to też sens jeśli chodzi o wentylację. Gdy załącza się pompa załączają się też trzy małe (po 20 W) wentylatory - wyciągowy z domu, nadmuchowy do domu i wyciągowy z pod dachu.Nadmuchiwane powietrze idzie przez rurę w piwnicy trochę się nagrzewając. Oczywiście wyciągowe są mocno wspomagane przez PC. W domu wyciąga mi w 4 miejscach a nawiewa w 3 - czyli działa to jak klasyczny rekuperator. Temperatura piwnicy obniżyła mi się do chwili obecnej do 17 C - temperatura piwnicy = temperatura DZ. Wentylacja może być programowana niezależnie od pompy.
Oczywiście mam świadomość, że ten system pociągnie mi tylko do pewnych temperatur. W weekendy będę palił w piecu w piwnicy ładując jej temperaturę.
Rozwiązanie to zastosowałem oczywiście trochę dla wygody - by nie zawracać sobie głowy paleniem w piecu gdy temperatury są przejściowe, by mieć CWU przez cały rok i też dlatego że w moim przypadku nie było chyba zbyt drogie - sam to wykonałem koszt całości około 5 K PLN.
mniej szalony pomysł podłapany z innego wątku to jakaś mała tania PPC do samego CWU jako alternatywa dla grzałki czy kolektorow. pytanie czy warto? jaka moc wystarczy? najtańsze PC do CWU to chyba 2-3tys. wystarczy wtedy dobrze izolowany garaż na fundamencie płytowym czy warto go też ogrzewać(choćby dla komfortu podłogówka czy grzejnikim do 16st). chodziło generalnie o coś takiego. na dziś dobranoc jak bredze to z niewyspania